Piotr Grzegorzek · sierpnia 2022 #92

Marian_NN — Wygląda na wierzbę 18.sie.22 20:32

Kamil_NN — Moim zdaniem wierzba ale nie wiem jaki gatunek 19.sie.22 08:22

Borealis — Z tych szczątkowych danych, zasugeruję Peucedanum oreoselinum (gorysz pagórkowy) 17.sie.22 12:58

Atropina — Dziękuję, rozumię że ciężko oznaczyć, nie miałam za dużo czasu by poszukać okazu kwitnącego. A czy u goryszów to normalne, że zmieniają kolor na czerwony, bo większość było okazów zielonych a gdzieniegdzie tylko przebarwione. 17.sie.22 14:16

Atropina — Dziękuję 17.sie.22 19:08

Atropina — Wygląda na ajuga reptans 17.sie.22 14:22

Zwieros — Ok. Dzięki za rozpoznanie.
Moja żona kiedyś powiedziała mi, że chce mieć morwę na naszej działce i teraz wie, że nie musi kupować, bo ptaki ją zasiały na naszej działce, ale w lasku brzozowym. Teraz wystarczy przesadzić jesienią te jednometrowej wysokości drzewko w inne miejsce. 16.sie.22 17:36

Zwieros — Ma jeszcze inne lecie wyrastajace wyżej. 16.sie.22 12:58

ewa2357 — Wygląda na morwę 16.sie.22 13:41

Franek1234 — rozpozna ktoś? 15.sie.22 16:12

Franek1234 — Czy rdest ziemnowodny różni się tylko od rdestu plamistego plamami na liściach? 15.sie.22 19:03

Marian_NN — Łodyga podnosząca się lub wyprostowana o wysokości 10–60 cm.
Liście
Lancetowate lub równowąskolancetowate, długo zaostrzone, z bardzo krótkim ogonkiem. Na wierzchu blaszki liściowej w części centralnej często obecna jest ciemna plama. Na brzegu liścia i nerwach obecne są krótkie szczecinki, także na końcach gatki włoski do 3 mm długości, przylegające włoski obecne na całej gatce.
Kwiaty
Zebrane w gęstym kłosie. Okwiat różowy, 6-członowy, okwiat i szypułki kwiatowe nagie.
Owoce
Drobny, 3-kanciasty lub soczewkowaty orzeszek. 15.sie.22 20:25

ewa2357 — Można spróbować wyrwać takiego rdesta. Rdest ziemnowodny ma pod ziemią grube, długie, czerwonawe kłącza, praktycznie nie sposób wyrwać go z korzeniami, nawet wykopać trudno. Dlatego przy próbie wyciągnięcia go z ziemi pęd nadziemny urywa się tuż pod powierzchnią ziemi, najwyżej z kilkoma drobnymi korzonkami z boku. Pozostałe rdesty można spokojnie wyrwać z korzeniami. 16.sie.22 13:56

Antistes — Porównując do zdjęć listki mają trochę inny kształt i są jaśniejsze . Łodygi są takie jakby wiotkie, opadające, na zdjęciach widzę raczej że są dosyć sztywne. Owoców jest raptem kilka maksymalnie. Natomiast kwiatki są bardzo podobne, więc może jakaś inna odmiana? 16.sie.22 00:11

Antistes — Po obejrzeniu wielu zdjęć w internecie udało mi się znaleźć kilka, na których liście i owoce wyglądają podobnie. Jedynie te opadające łodygi się trochę odróżniają, ale może to kwestia umiejscowienia. 16.sie.22 00:20

Borealis — Dzięki.
Paleta barw kwiatów i kształtów owoców roślin z rodziny psiankowatych jest oszałamiająca 😊 15.sie.22 21:34

Franek1234 — pomoże ktoś? 15.sie.22 16:12

Andrzej Ryś — Tak 15.sie.22 18:23

Borealis — Dzięki. Gatunki uprawiane jakoś mnie nie rajcują 😊 15.sie.22 12:54

Neurotyk — Oczywiście mak 13.sie.22 13:03

Marian_NN — Ogon pawia - pływacz, część podwodna z pęcherzykami 13.sie.22 13:16

admin — Maki oczywiste.
Jednak tak kombinuję z liśćmi, ich układem, są nawet wąsy czepne. Czy złożyć to na licentia grafica, czy kombinować jakieś przyporządkowanie. Czym mógł się inspirować twórca. 13.sie.22 14:28

Neurotyk — Ja bym stawiał na fuzję rzeczywistej botaniki w postaci maku z ornamentacyjnymi dopowiedzeniami inspirowanymi szeroko pojętymi pnączami :) 13.sie.22 16:42

maj — Kwiaty środkowy górny i z lewej kojarzą się z Malvaceae - ślazowate. 14.sie.22 07:26

admin — Też tak mam że Malvaceae. A środkowy jeszcze można podciągać pod oryginalnie zabarwione Asteraceae (jakaś zabiedzona, nie-pełnokwiatowa, cynnia).

No a dwa dolne kojarzą się też z płciwem żeńskim, co sugeruje, że proces malowana był u twórcy kurkiewą przynajmniej małą czyli zastępczyną a może nawet zaczątkowiną (jak "ruchów, zabaw, bawin (sportów), pląsów, towarzyskich zwyczajów lub układów, zwyczajów teraźniejszości (mody)"), a oglądanie może doprowadzić do błogoszczenia u osób rychlicowych lub naglicowych, a nawet rozpoczęcia samienia, samiarstwa lub płcenia - wszystko to wg terminologii Kurkiewicza :) - trafiłem właśnie na dzieło tego prekursora polskiej seksuologii "Z docieków (studyów) na życiem płciowem: luźne osnowy (tematy). ..." zdigitalizowanych i udostępnionych na http://polona.pl/item/19944230/4/
Niesamowity oryginał był z Kurkiewicza. W latach 80-tych czytałem o nim w zbiorze felietonów Boya "Reflektorem w mrok", a tu proszę i wprost do dzieła tego krakowskiego lekarza-osobliwca można już zajrzeć.
Był zbyt odjechany i radykalny by jego polska terminologia się przyjęła. Choć gdyby nie był osobny, lecz osadzony instytucjonalnie, stworzył szkołę, miał następców, to kto wie jakim językiem byśmy opisywali rzeczywistość :) Zabawne są jego liczne neologizmy-polskie odpowiedniki terminów obcych, z różnych sfer, jak np. rzeczone bawiny w miejsce sportu. 14.sie.22 09:32

Konrad Kaczmarek — Wg mnie maki + oczywista fantazja twórcy.
Co zaś się tyczy słownictwa wspomnianego pana, to trąca mi to nieco puryzmem językowym. Ogólnie we współczesnych Kurkiewiczowi Niemczech i Czechach była moda na poprawianie języka. Może tym się inspirował? Te bawiny zamiast sportu czy unikanie słowa moda mi to nasunęły. Z drugiej zaś strony rzeczywiście neologizmy jego autorstwa. 14.sie.22 19:58

admin — Tak to był ten nurt, okres tworzenia się współczesnego nacjonalizmu i narodu. W tym nacjonalizacja terminologii. Na czuja to Czesi najdalej w tym poszli zdaje się, ale oni w XIX w. dysponowali prawie tylko ludowym językiem, i więcej musieli wymyślić nowych słów. Co do Kurkiewicza, to na botanikę też coś wymyślił, bodaj rośliniarstwo, gdzieś tam mignęło mi to w rzeczonym tomie przy przeglądaniu. Pewnie botanizowanie wg niego to też kurkiewa mała :) 14.sie.22 22:36