Konrad Kaczmarek — Widać przewagę
Campanula trachelium, niemniej też zauważam coś jakby wpływ rapunculoides. Za trachelium przemawia: kształt liści i ulistnienie łodygi, długie szypułki kwiatowe, owłosiona gardziel korony, ogólny pokrój. Za rapunculoides: kształt korony, kształt działek kielicha i ich odgięcie. Czyżby hybryda? Jak dla mnie to możliwe. Nauka zna przypadki mieszania się rapunculoides z glomerata, a ponadto glomerata z trachelium i cervicaria - są to co prawda jakby inne historie, ale wskazują moim zdaniem na to, że bariera rozrodcza w obrębie tych gatunków nie jest jakaś strasznie silna. Zawsze można szukć rodziców gdzieś niedaleko.
9.sty.22 00:00