miridis — Przeglądam wątki i widzę, że ta dyskusja poszła w pieniactwo. Rozpoznanie dotyczy rośliny ze zdjęcia, a nie oznaczania gatunku w terenie. Owoce są niedojrzałe. To nie
nasturcja...
Zacytowałam cechę rozróżniającą w odniesieniu do zdjęcia. Na zdjęciu nie widać tego, co widać na roślinie, z którą się ma do czynienia. Nie zrozumieliście sensu. Jeżeli na zdjęciu nie ma cech pewnych, to nie da się w sposób naukowy stwierdzić, że to jest ten gatunek. Można jedynie strzelać na podstawie: wszystko na to wskazuje, bo takie ma owoce, nie musi być owłosiona ( tu już spekulacje ), słowem strzał może być trafny, ale to nie nauka.
Ogrodnicy też znają wiele roślin. I rozpoznają je po owocach. Nawet odmiany. A jak się pomylą, to najwyżej zbiorą 2 tygodnie później.
2.sie.23 22:15